KS Wilga Koźmice Wielkie - strona nieoficjalna

Naprzód Ochmanów 2-2 Wilga Koźmice Wielkie

Goście wiedzieli , że czeka ich ciężki mecz w Ochmanowie , jak to zawsze bywa , grając z tą drużynom. Gospodarze zaskakująco zdominowali naszą drużynę i w początkowych minutach strzelili bramkę.Wilga atakując i strzelając jak w mur , żadnymi sposobami nie mogła uhonorować  swojej gry bramką.Kibice gości , którzy raz to w większej ilości , raz w mniejszej ale pojawiają się na meczach wyjazdowych , doczekali się bramki swoich zawodników.Krosowe podanie wykonał Marcin Baran , natomiast do piłki doszedł Grzegorz Jania , mijając bramkarza zdobywa gola.W drugiej połowie byliśmy świadkiem gry walki , mało ładnej gry , do tego sędziowie nie popisywali się swoimi decyzjami.Po faulu na Grzegorzu Pieczkiewiczu , do piłki poszedł nasz "Capitano" Grzegorz Siwek , wyśmienicie podał do wyskakującego Andrzeja Wandasa , który zdobywa prawidłowo gola , niestety "sędzia" odgwizduje faul innego z naszych zawodników.Wilga przejęła inicjatywę w drugim kwadransie drugiej połowy.Stworzyła sobie kilka klarownych sytuacji , niestety w tym meczu nasi zawodnicy byli nieskuteczni , do tego swoją nie moc sędziowską pokazywała trójka sędziowska.Nieskuteczność gości wykorzystał Ochmanów.Jeden z zawodników gości swoją indywidualną akcję zakończył płaskim strzałem (2:1).Wilga podrażniona sytuacjom na boisku , wróciła do swojej gry z poprzednich meczy.W jednej z nich po dłuższej wymianie piłki , do podania które zaadresował Grzegorz Siwek , dopadł Jarosław Figiel i mocnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy.Końcówka meczu należała do Koźmic.Do kolejnego podania dochodzi Andrzej , który pobiegł do końca za akcją , został nabity przez bramkarza w głowę , piłka wpada o siatki , sędzia odgwizduje kolejny spalony którego nie było .... Nasi zawodnicy wściekli na pracę arbitrów , nie mogli pogodzić się z stratą punktów na tym terenie.Trzeba przyznać , że sędziowie nie dali nam wywieść z Ochmanowa zasłużonych trzech punktów.